Czym obsypać Parę Młodą?
Kiedy Młoda Para wychodzi z kościoła, przyjęło się, aby ją czymś obsypać. Najczęściej są to grosiki, ale kto lubi je zbierać w długiej, rozłożystej sukni. Często spotykany jest też ryż, który zostawia białe ślady zwłaszcza na ciemnych garniturach Panów Młodych, lub płatki róż, które bestialsko trzeba wyrwać pięknym kwiatom. Dziś przedstawię wam aż 7 alternatywnych pomysłów.
Możecie je rozdać swoim gościom przed ślubem (na przykład poprzez rozmieszczenie ich przy ławkach lub krzesłach podczas ceremonii) albo dołączyć już do zaproszeń.
- http://tiny.pl/g157w
- http://tiny.pl/g157x
- http://tiny.pl/g1577
1. Do pierwszego z nich wystarczy dziurkacz i kolorowe gazety. Wycięte w ten sposób confetti możecie umieścić w rożkach stworzonych z kartek papieru.
- http://tiny.pl/g157p
- http://tiny.pl/g157m
- http://tiny.pl/g157j
2. Tutaj przydadzą się dziurkacze ozdobne, o konkretnych kształtach. Materiał, który możecie wykorzystać to suche, kolorowe liście. Pomysł wprost idealny na jesienne wesele.
- http://tiny.pl/g157g
- http://tiny.pl/g157g
- http://tiny.pl/g157t
3. Jeżeli ślub odbywa się jesienią lub zimą, albo po prostu jest o późniejszej godzinie i spodziewacie się, że po wyjściu z kościoła będzie już ciemno, to polecam zimne ognie. Przepięknie wkomponują się w pamiątkowe zdjęcia. Nie jest to może „obrzucenie” Pary Młodej, ale na pewno w cudowny sposób podkreśli piękno chwili.
- http://tiny.pl/g157c
- http://tiny.pl/g157f
- http://tiny.pl/g157d
4. Wyglądają równie magicznie, zwłaszcza na zdjęciach, a dodatkowo sprawią ogromną radość nie tylko dorosłym, ale i dzieciom. Mowa tu oczywiście o bańkach mydlanych.
- http://tiny.pl/g157l
- http://tiny.pl/g1574
5. „Słodkiego, miłego życia!” – śpiewał kiedyś zespół Kombi. Spróbujcie więc osłodzić życie Parze Młodej i obrzućcie ich cukierkami! Wybierajcie jednak z głową, aby nie były zbyt ciężkie. Najlepiej sprawdzą się te malutkie w kolorowych opakowaniach lub po prostu posypki, które wykorzystuje się do dekoracji ciast i babeczek.
- http://tiny.pl/g1575
- http://tiny.pl/g15t3
- http://tiny.pl/g1571
6. Miękkie, tęczowe pomponiki da się bez przeszkód kupić w sklepach papierniczych lub z pasmanterią. Dodatkowo nie zaboli, kiedy ktoś przypadkiem trafi w oko.
- http://tiny.pl/g1572
- http://tiny.pl/g157k
- http://tiny.pl/g157n
7. I na koniec mój absolutny faworyt! Zróbcie coś dla przyrody w tak wyjątkowym dla Was dniu i przygotujcie dla swoich gości confetti z nasion kwiatowych lub ziaren dla ptaków. Możecie je rozdać swoim gościom przed ślubem lub dołączyć już do zaproszeń. Jest to doskonałe wyjście również w przypadku, kiedy ksiądz nie zgadza się na obsypanie Pary Młodej tradycyjnym confetti, najczęściej ze względu na pozostawiony bałagan. Ten pomysł całkowicie rozwiązuje problem.
- http://tiny.pl/g1579
- http://tiny.pl/g157h
- http://tiny.pl/g1579
- http://tiny.pl/g157r
Co dodalibyście do tej listy? Może macie doświadczenia jeszcze z jakimiś opcjami? Podzielcie się w komentarzach.
Przeczytaj również:
Zrób sesję ze swoimi druhnami, którą zapamiętacie na całe życie
Edyta Mój kawałek podłogi
23 czerwca 2017 | 10:49
Ja jakoś nie przepadam za tą tradycją. Jak już to wybrałabym coś co nie będzie trzeba wybierać z włosów przez kolejne pół godziny 😉
Justyna
23 czerwca 2017 | 12:50
Konfetti z serduszek to dla mnie najwspanialszy pomysł.
Wesellerka
23 czerwca 2017 | 23:04
I szybkie w wykonaniu, więc można zaoszczędzić kilka złotych 🙂
sz
23 czerwca 2017 | 17:39
Ale suuuuuuuuuuuper propozycje , o wielu nie słyszałam . Najbardziej podoba mi się propozycja wycinania z kolorowych liści . Pozostałe też bardzo odlotowe 🙂
Fanka
23 czerwca 2017 | 18:01
Genialne!
Bartek
24 czerwca 2017 | 08:40
U nas dominuja zolte pieniadze. Od lat 🙂
Ewelina
24 czerwca 2017 | 15:09
Właśnie w lipcu będę świadkową i zastanawiam sie czym obsypać parę młodą 🙂 dzięki za podpowiedzi 🙂
Bielecki.es
24 czerwca 2017 | 18:03
Ładnie pięknie ale konfetti odpada bo trzeba je sprzątać zwłaszcza to papierowe, cukierki ok, a bańki mogą poplamić stroje jednak pomysł z zimnymi ogniami to jest to 😉
Ewa
24 czerwca 2017 | 18:18
Fajne pomysły! Ja znam tylko standardowe – ryż, drobniaki i płatki kwiatów. Podobają mi się bańki mydlane 🙂
Nadrabiająca
25 czerwca 2017 | 13:35
Wydaje mi się odrobinę niestosowne obsypać młodych ziarnem czy cukierkami (to jednak jedzenie, a jedzeniem się nie rzuca :P).
Obyczaj z grosikami jest w moim przekonaniu dobrą zabawą i nigdy nie widziałam, żeby młoda para narzekała, za to strasznie podoba mi się Twój pomysł z liśćmi. Ekologiczny, prosty w wykonaniu i takie konfetti na pewno ładnie się zaprezentuje na zdjęciach! 🙂
Wesellerka
26 czerwca 2017 | 00:34
Ziarno jest jedzeniem dla ptaków, więc na pewno się nie zmarnuje 😉
Zabiegana Mama
25 czerwca 2017 | 18:16
wszystkie pomysły poza ostatnim mi się podobają. Ziarnami dla ptaków chyba jednak nie chciałabym być obsypana.
Mamazwada
25 czerwca 2017 | 20:31
Spodobał mi się pomysł z zimnymi ogniami. Przy ziomwej aurze, śniegu będdzie to wyglądac magicznie.
Gosia
26 czerwca 2017 | 15:14
Super pomysły mi najbardziej podoba się pomysł z gazetami, ale i ziarnami pomysł jest super
Paulina
26 czerwca 2017 | 21:54
Bardzo ciekawe propozycje! Nas obsypali ryżem… potem wypadał z najdziwniejszych miejsc ????
blogierka
27 czerwca 2017 | 01:46
Aaa- bańki mydlane! <3
Oczywiście byłam pewna że tylko pieniędzmi albo ryżem się sypie – dziękuje za uświadomienie, że nie tylko 😉
Wesellerka
27 czerwca 2017 | 21:36
Jak zwykle polecam się 😉
MadaM
27 czerwca 2017 | 17:45
Super, ze teraz młode pary mają tyle możliwości. Gdy sama brałam ślub nie było blogów i porali poza wizazem.
Wesellerka
27 czerwca 2017 | 21:37
Wszystko idzie z duchem czasu, nawet tematyka ślubna 🙂
Altea Leszczyńska
28 czerwca 2017 | 00:19
Confetti z nasion i ziaren to świetny pomysł!
Tina
29 czerwca 2017 | 13:33
U nas bańki sprawdziły się podczas pierwszego tańca. Dodatkowo goście dzięki temu nie widzieli, że kompletnie nie umiemy tańczyć, bo byli zajęci dmuchaniem 😉
Wesellerka
29 czerwca 2017 | 17:07
Dobry pomysł 😉
BEATA REDZIMSKA
29 czerwca 2017 | 14:04
Zatrzymalam sie na etapie, kiedy pare mloda obsypywalo sie ryzem, albo ryzem. A tu dzisiaj mamy tyle mozliwosci… WOW. Pozdrawiam cieplutko Beata
Wesellerka
29 czerwca 2017 | 17:02
Ewentualnie jeszcze… ryżem 😉
Mama z wyboru
29 czerwca 2017 | 14:12
U mnie sypali ryż i grosiki, ale bardzo mi się podoba sypanie płatków róż i drobnych cukierków. 🙂 Jak dla mnie to miła tradycja, ale nic na siłę. 🙂
Sylwia K-a
29 czerwca 2017 | 15:01
Ważne, że nie rzucają cegłami 😀 ziarna dla ptaków to fajna alternatywa, tylko bałabym się, że zlecą się gołębie i zaczną jeść pannę młodą, a potem obkupią 😛
Monika
29 czerwca 2017 | 21:44
Ojej, pomysł z bańkami jest cudny! Nie przyszłoby mi to do głowy : )
Klaudia J
29 czerwca 2017 | 21:44
Świetne alternatywy! Ja pamiętam, że sypanie ryżem skończyło się u mnie wyciąganiem go z włosów i sukienki, więc tego nie polecam!
Grzegorz Deuter
1 lipca 2017 | 10:55
Chyba już tylko kolorową tęczę da się wymyślić po takich pomysłach 😉
Iwona
1 lipca 2017 | 12:55
Mnie najbardziej podoba się pomysł z confetti ❤️ Sztuczne ognie też muszą być magiczne i widowiskowe. Co do baniek mydlanych mam wątpliwości, bo owszem, ładnie wyglądają, ale ja nie chciałabym mieć w takim dniu banki ma twarzy ❤️
www.misstwentysomething.com
2 lipca 2017 | 00:42
Mimo, ze nie planuje slubu w najblizszym czasie, chetnie tu zagladam i sledze jakie sa obecnie trendy slubne. Bardzo mi sie tu u Ciebie podoba! Samam chcialabym zostac obsypana cukierkami haha- michalki poprosze :))
Wesellerka
3 lipca 2017 | 01:24
Bardzo mi miło Kornelio 🙂 <3 na pewno ta wiedza się w końcu przyda 😉
Lena
2 lipca 2017 | 10:07
Do mnie przemawiają kolorowe pomponiki, a gdybym zimą brała ślub, to zdecydowanie zimne ognie ???? co do baniek mydlanych, to polecam specjalne pistoleciki, które można rozdać gościom i które automatycznie wytwarzają bańki, bo inaczej goście nie nadążają z produkcją baniek ????
Zaplanowanipl
4 lipca 2017 | 15:22
Wspaniałe alternatywy dla ryżu i groszówek. Ciekawe inspiracje 😉
Karola | Życie.Me
4 lipca 2017 | 18:22
Konfetti jest super ale zdarza się, że księża kręcą nosem, bo czasem nie ma kto tego posprzątać. Pomysł ze sztuczymi ogniami jest chyba najmniej inwazyjny. ????
Wesellerka
5 lipca 2017 | 18:26
W takim przypadku konfetti wycięte z liści sprawdzi się równie dobrze 🙂
pożeram strony
8 lipca 2017 | 20:53
Nigdy nie pomyślałabym, że jest aż tyle opcji! Czego to człowiek nie wymyśli!
Marcin
15 lipca 2017 | 10:51
Zimne ognie super pomysł 🙂
Ewa Olborska
1 sierpnia 2017 | 19:36
Świetne pomysły! Bardzo podoba mi się idea przekazania paczuszek już z zaproszeniami – że też ja na to nie wpadłam! Niemal na wszystkich ślubach, na których byłam, przed samą ceremonią zaufane osoby szukały kogoś, kto przyjmie płatki kwiatów, czy cokolwiek innego do obsypania młodej pary – zazwyczaj było przy tym zamieszanie. A tak, nawet jeśli nie wszyscy wezmą ze sobą „posypkę” to i tak będzie to bardziej zorganizowane. 🙂
Najbardziej podobają mi się pompony i zimne ognie. Posypka jest kusząca, ale bałabym się, że kolorowe kuleczki będą się rozpuszczać w kontakcie z ciepłą skórą i pobrudzą sukienkę.
Angela
3 lipca 2018 | 07:31
pomysł z bańkami jest genialny 🙂